Przemyśl po(d)bity - wygrana na parkiecie rywala

Kolejne spotkanie w Lidze Centralnej za nami.
Tym razem na wyjeździe walczyliśmy o punkty z zespołem Orlen Upstream SRS Przemyśl.

Podobno nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne ;)

W przedmeczowych spekulacjach mało kto dawał nam szanse na wygraną z gospodarzami dzisiejszych zawodów
Możemy więc śmiało napisać, że na przemyskim parkiecie mało prawdopodobne stało się realne.

Nasi zawodnicy podjęli rękawicę, od początku wyszli mocno skoncentrowani i zmotywowani i od pierwszych minut narzucili gospodarzom twarde warunki.
Odzwierciedlała to tablica wyników, która ostatni remis (3:3) pokazywała w 5 minucie gry. Od tej pory zaczęliśmy kontrolować grę i powiększać przewagę.

Doskonała gra w obronie, fantastyczne interwencje bramkarza oraz wysoka skuteczność w ataku pozwalały na ciągłe zwiększanie naszego prowadzenia.
Konsekwencja w grze w połączeniu z zachowaniem koncentracji pozwoliły nam schodzić do szatni z prowadzeniem 21:12/

Po przerwie obraz gry nie uległ zbyt dużym zmianom.
Gospodarze co prawda nie wywiesili białej flagi i starali się zmienić niekorzystny dla nich rezultat.

Jednak to my - w dalszym ciągu skupieni na grze obronnej, dobrym rozegraniu oraz skutecznym kończeniu akcji w ataku - kontrolowaliśmy wydarzenia na parkiecie.
Rywal próbował odwrócić losy spotkania ale przypominało do bicie głową w mur. Piekarska defensywa była nie do skruszenia a kolejne trafienia Olimpii i upływające minuty przybliżały nas do wygranej.

Tak też się stało!
Po 60 minutach gry, ostatecznie wygrywamy 37:26 i do Piekar Śląskich wracamy z kompletem punktów.


© 2019 MKS Olimpia MEDEX Piekary Śląskie. ALL RIGHTS RESERVED