Kolejne punkty na naszym koncie
Za nami jedno z najbardziej oczekiwanych przez Kibiców, spotkań w Lidze Centralnej.
Pojedynki z sąsiadem zza Brynicy zawsze elektryzują publiczność i wzbudzają emocje.
Nie inaczej było i tym razem.
Hala MOSIR "Olimpia" niemal pękała w szwach ale ostatecznie udało się wejść wszystkim tym, którzy w sobotnie popołudnie postanowili "zagrać" razem z nami w jednej drużynie.
Kolejny raz przekonaliśmy się, że piłka ręczna cieszy się dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców Piekar Śląskich.
Obie drużyny wyszły na parkiet skoncentrowane i mocno zmotywowane.
Od samego początku widać było, że będą to ciężkie i wyrównane zawody.
Tak też wyglądało całe 60 minut gry.
Dopiero pod koniec pierwszej połowy udało nam się wypracować nieco większą przewagę i po pierwszej połowie schodziliśmy do szatni z prowadzeniem 19:15.
Druga część gry wcale nie była łatwiejsza. Co prawda powiększaliśmy naszą przewagę a w 49 minucie prowadziliśmy nawet różnicą 7 bramek (29:22), jednak w nasze szeregi wkradło się rozprężenie.
Z naszej strony pojawiło się kilka błędów, swoją cegiełkę dołożył też bramkarz gości i na dwie minuty przed końcem meczu nasza przewaga stopniała do dwóch trafień (32:30).
To jeszcze bardziej podgrzało atmosferę w tętniącej dopingiem, piekarskiej hali MOSIR.
Dudniący bęben, dźwięki trąbek oraz gromkie O-lim-pia, O-lim-pia zadziałało motywująco na naszych szczypiornistów.
To oni zachowali więcej zimnej krwi w końcówce spotkania i ostatecznie wygrali sobotnie zawody 35:30.
Zawodnicy obu drużyn stworzyli fantastyczne, handballowe widowisko, w którym nie brakowało walki, emocji i twardej gry.
Wszystko to, swoim dopingiem, uzupełnili Kibice obu drużyn, którym dziękujemy za wzorową postawę oraz atmosferę handballowego święta, którą stworzyli na trybunach hali przy Ziętka 60.